O minimalnych stawkach akcyzy na wyroby energetyczne

dodano: 2022-02-13

Dzisiaj, kiedy ktoś mnie pyta o stawkę minimalną akcyzy na wyroby energetyczne, w tym paliwa, sprawa jest prosta.

Po prostu sięgam po dyrektywę energetyczną (dyrektywa Rady 2003/96/WE w sprawie restrukturyzacji wspólnotowych przepisów ramowych dotyczących opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej) i od razu wiem, że stawka minimalna na benzynę to 359 euro za 1000 litrów benzyny, na olej napędowy to 330 euro za 1000 litrów oleju, z kolei na LPG to 125 euro za 1000 kg.

W sposób jasny określa się zatem dzisiaj minimalną stawkę akcyzy. Jedynym elementem niepewności to kurs euro, o czym mogliśmy się w tym roku przekonać, kiedy to przepisami ustawy z dnia 9 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2427) dokonano korekty stawek akcyzy niektórych wyrobów energetycznych za sprawą słabego kursu złotego względem euro.

W konsekwencji określono nowe stawki akcyzy dla niektórych z wyrobów energetycznych:
- oleje opałowe o kodach CN od 2710 19 51 do 2710 19 68 i od 2710 20 31 do 2710 20 39 niepodlegające obowiązkowi barwienia i znakowania oraz pozostałe paliwa opałowe o gęstości równej bądź wyższej niż 890 kg/m3 z 64,00 zł/1000 kg do 69,00 zł/1000 kg,  
- węgiel i koks objęte pozycjami CN 2701, 2702 oraz 2704 00, gaz ziemny (mokry) i pozostałe węglowodory gazowe objęte pozycją CN 2711 oraz pozostałe gazowe paliwa opałowe przeznaczone do celów opałowych z 1,28 zł/1 gigadżul do 1,38 zł/1 gigadżul.

A jak jest w nowej dyrektywie energetycznej z tymi minimalnymi stawkami akcyzy, czy podobnie, a może jeszcze prościej? Choć to ciągle jeszcze projekt, ale prace nad nim są finalizowane.

Gdybyśmy się ograniczyli do samej preambuły do dyrektywy, powiedziałbym, że będzie prościej i łatwiej niż dzisiaj. Wspaniale.

Wszak już w 3 motywie preambuły do projektu dyrektywy wskazuje się, że należy zapewnić, by jasne przepisy podatkowe dotyczące produktów energetycznych i energii elektrycznej nadal przyczyniały się do sprawnego funkcjonowania rynku wewnętrznego, a jednocześnie sprzyjały stawianiu czoła wyzwaniom związanym z klimatem?

Za preambułą wiemy już zatem, że będą to przepisy jasne. Cieszy to niezmiernie. Niemniej przyjrzyjmy się tym stawkom minimalnym bliżej.

Zanim przyszłość, jeszcze chwila w teraźniejszości.

Dzisiaj jedyną niewiadomą, z punktu widzenia Polski, jest wyłącznie relacja złotówki do euro w październiku, poza tym wszystko jasne i do wyczytania z akcyzowej dyrektywy energetycznej, co ważne przypomnijmy, stosownie do art. 113 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, dyrektywy uchwalanej w drodze jednomyślności.

Wracając jednak do niedalekiej przyszłości i do 3 motywu preambuły do projektu dyrektywy energetycznej, w którym oferuje się nam się jasne przepisy.

Jak to się ma do rzeczywistości i zapisów w projekcie dyrektywy odnoszących się do minimalnego poziomu opodatkowania wyrobów energetycznych?

Stawki minimalne wyrobów energetycznych w projekcie dyrektywy energetycznej odwołują się do ich wartości opałowej.

Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku i jasne, dokładnie jak stanowi preambuła.

Jednakże zagłębiając się w proponowane przepisy tak chyba nie jest. Bo już w pierwszym przepisie planowanej dyrektywy energetycznej wskazuje się, że dla celów niniejszej dyrektywy opodatkowanie oblicza się w EUR/gigadżul na podstawie wartości opałowej netto produktów energetycznych i energii elektrycznej określonej w załączniku IV do dyrektywy 2012/27/UE, przeliczonej na gigadżule.

Czy dalej jest tak jasno jak zapisano w preambule?

W żadnym wypadku, bo już od razu można powiedzieć, że z samej dyrektywy energetycznej nie wyczytamy jaka jest faktycznie stawka minimalna akcyza na poszczególne wyroby energetyczne.

Bo oprócz zapisów komentowanego projektu dyrektywy energetycznej trzeba również poznać   dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/27/UE z dnia 25 października 2012 r. w sprawie efektywności energetycznej, zmiany dyrektyw 2009/125/WE i 2010/30/UE oraz uchylenia dyrektyw 2004/8/WE i 2006/32/WE, bo dopiero tam znajdziemy wartości opałowe produktów energetycznych. Dane niezbędne do ustalenia minimalnego poziomu opodatkowania na potrzeby akcyzy.

Ciekawe jest również to, że komentowana dyrektywa nie wymaga jednomyślności przy jej uchwalaniu, co gryzie się z zasadą jednomyślności obowiązującą przy stanowieniu przepisów z zakresu podatków pośrednich. Przynajmniej mi to trochę nie pasuje, ale może się czepiam.

Powtórzmy, miało być łatwo, a jednak, żeby ustalić stawkę minimalną akcyzy trzeba sięgać do dwóch dyrektyw, w tym jednej, która nie wymaga jednomyślności, a przecież, właśnie dla podnoszonej w preambule prostoty, warto byłoby tak skonstruować przepisy dyrektywy akcyzowej, żeby sięgając wyłącznie do jej zapisów móc ustalić kluczowe dla przedsiębiorców i mieszkańców Unii minimalne poziomy opodatkowania nośników energii, szczególnie teraz, gdzie ceny energii bijące rekordy skutkują wygaszaniem działalności, czy też pogłębiającym się ubóstwem energetycznym mieszkańców Unii.

Ale to nie koniec.

Tak jak wiemy jaka jest minimalna stawka akcyzy w 2023 r., choć żeby ją ustalić musimy zajrzeć do dwóch dyrektyw. Na marginesie, dla mnie to nie proste, ale to nie ja tworzę prawo. A z pewnością jest tak, że ten, który tworzy ?swoje? regulacje, ocenia je zupełnie inaczej, często jako w pełni oczywiste rozwiązania. To nie wiemy w ogóle jaka minimalna stawka akcyzowa będzie w kolejnych latach.

Jak tutaj planować?

Na początek bez wczytywania się w przepisy, wzrokowo, wystarczy spojrzeć na zał. nr 1 do projektu dyrektywy energetycznej. W pierwszej kolumnie mamy wartości minimalnych stawek akcyzy w 2023 r. W drugiej kolumnie mamy określone stawki ostateczne po zakończeniu okresu przejściowego (1 stycznia 2033 r.). Wszystko byłoby jasne, gdyby nie zwrot minimalne stawki akcyzy ?przed indeksacją?.

Samą indeksacje znajdziemy w art. 5 ust. 2 dyrektywy energetycznej.

Przepis ten stanowi, że minimalne poziomy opodatkowania ustanowione w niniejszej dyrektywie są dostosowywane co roku począwszy od dnia 1 stycznia 2024 r., aby uwzględnić zmiany zharmonizowanego indeksu cen konsumpcyjnych z wyłączeniem energii i żywności nieprzetworzonej, publikowanego przez Eurostat. Minimalne poziomy podlegają automatycznemu dostosowaniu poprzez podwyższenie lub obniżenie kwoty bazowej w euro o wskaźnik procentowej zmiany tego indeksu w poprzednim roku kalendarzowym.

Komisja jest uprawniona do przyjmowania aktów delegowanych zgodnie z art. 29 w celu zmiany minimalnych poziomów opodatkowania, o których mowa w akapicie pierwszym.

Zatem, dodatkowo na wysokość minimalnych stawek akcyzy będą miały wpływ ceny towarów na rynkach unijnych, a przecież bijemy chyba teraz rekordy inflacyjne, co z pewnością przełoży się na duże wahania poziomów minimalnego opodatkowania, co z kolej może uczynić ten system jeszcze mniej przejrzystym.

Ciekawe jest również to, że to Komisja będzie uprawniona do zmian minimalnych poziomów opodatkowania, podczas gdy traktatowo to Rada jednomyślnie uchwala przepisy dotyczące harmonizacji podatku akcyzowego.

Reasumując, na pewno planowany pomysł określania minimalnych poziomów opodatkowania dla wyrobów energetycznych nie jest oczywisty i prosty, co gorsze ciężko planować akcyzę w budżetach na kolejne lata, kiedy mamy do czynienia z indeksacją minimalnej stawki, w końcu nowe rozwiązania kruszą po części traktatową zasadę jednomyślności konieczną przy uchwalaniu przepisów dotyczących harmonizacji podatku akcyzowego.




Napisz do nas

Projekt i wykonanie BerMar multimedia